Widzieliśmy się już na wielu weselach w rodzinie, aż w końcu przyszła kolej na Natalię i Piotra. Pani młoda ubierała się w Krakowie, a pan młody w rodzinnej miejscowości pod Krakowem. Przygotowania filmowało się sprawnie i już wkrótce mogliśmy udać się do pięknie położonego kościoła Znalezienia Krzyża Św. w Łazanach. Kościół nie jest duży, więc przy większej liczbie gości weselnych szybko się zapełnia. Tak było i tym razem. Na szczęście wszyscy swobodnie znaleźli dobre miejsca. Ślub był piękny, a kazanie wygłoszone przez zaprzyjaźnionego księdza mądre, co zawsze sprawia, że ta uroczystość staje się jeszcze bardziej wyjątkowa.

Mąż i żona wyszli z kościoła wyraźnie szczęśliwi 🙂 Zasiedli do swojego samochodu w stylu amerykańskim i razem pojechaliśmy do sali bankietowej Allegra, gdzie czekało już wspaniałe przyjęcie. W progu zostali przywitani przez rodziców, a na sali przez zespół muzyczny. Kapela przez całe wesele grała trochę znanych utworów, ale nie zapomnieli też o lokalnych szlagierach z przed lat. Na weselach śpiewają je razem starzy i młodzi. Jest to już chyba taka niepisana tradycja, że kilka z nich musi być zagranych na weselu w tych stronach.

Do teledysku z tego ślubu i wesela użyłem również kilka ładnych ujęć z sesji narzeczeńskiej. Przeplatane z ujęciami ze spaceru nowożeńców pod salą weselną dały świetny moim zdaniem rezultat. Młodym też się spodobało 🙂