Tym razem rzecz miała się w Bielsku-Białej. Moje rodzinne miasto, w którym poruszam się oczywiście jak u siebie 😉 Emila pochodzi z centrum miasta, a Tomek mieszka na obrzeżach. Przy każdym z domów wykonałem ujęcia z drona. Czy z centrum, czy na peryferiach miasta nad domami zawsze komponowało się wspaniałe pasmo Beskidu Śląskiego. Przeszedłem jest kilka razy wzdłuż i wszerz i mogę polecić każdemu na spacer z rodziną.
Przygotowania poszły gładko i już chwilę po nich ruszyłem z parą przemiłych fotografów do fantastycznie położonego kościoła Opatrzności Bożej w Jaworzu. Tam również wykonałem ujęcia z drona, ale góry były już zdecydowanie bliżej. Można powiedzieć, że zajmowały większość kadru 😉 Kościół nieco ciemny, ale długi i fajnie się przez jego nawę główną prowadziło kamerą jeszcze narzeczonych do ołtarza. Na przysiędze Para Młoda doskonale odegrała swoje role. Przed kościołem jeszcze zdjęcie z wszystkimi gośćmi i pojechaliśmy do dobrze mi znanego Gościńca Szumnego w Jaworzu.
Na miejscu czekało nas jak zwykle dobre jedzenie i nienaganna obsługa. Ale zanim to wszystko, to młodzi zostali przywitani na sali przez rodziców i zespół muzyczny. W czasie wesela niespodziewanie wpadli na sale lokalni górale, który zrobili mały show i zabawili gości dobrą godzinkę. Wszyscy byli zachwyceni 🙂





